Kolejny, seryjny problem w aparatach NIKON. Odpadające gumy
uchwytów.
Dosyć irytujący problem dla wszystkich użytkowników aparatów tej marki. Choć trzeba przyznać że dotyczy to nie tylko Nikonów, ale zdarza się również w aparatach i obiektywach różnych producentów, gdzie na uchwytach stosuje się tego typu okleiny poprawiające uchwyt.
Dosyć irytujący problem dla wszystkich użytkowników aparatów tej marki. Choć trzeba przyznać że dotyczy to nie tylko Nikonów, ale zdarza się również w aparatach i obiektywach różnych producentów, gdzie na uchwytach stosuje się tego typu okleiny poprawiające uchwyt.
Trzeba przyznać, że
mając w ręku nowy egzemplarz upragnionego sprzętu, dotyk poprzez te sympatyczne
gumowe okleiny jest bardzo pewny i można powiedzieć „profesjonalny”.
Jednak z biegiem czasu i działania naszego potu na te
elementy pewność ta maleje, a nawet trzymanie w ruchomym uchwycie staje się niebezpieczne. Pierwsze nasze
wrażenie i wniosek to: przyleić!
I tu niespodzianka,
nie da się przykleić !?! Dlaczego ta się dzieje? Otóż nasza gumowa
okleina zmieniła wymiar, lekko powiększona jakby spuchnięta. I to drugie
określenie jest właściwsze, guma spuchła. Przez to nie mieści się na swoim
miejscu i siłą własnej sprężystości odrywa się od podłoża. Żaden klej nie jest
w stanie utrzymać jej na miejscu. Na załączonych zdjęciach widać efekty
samodzielnego klejenia gum do korpusu aparatu D300. Nie dość że nieskuteczne,
to jeszcze klej połączył trwale elementy obudowy i w przypadku konieczności
demontażu aparatu, np. przy wymianie migawki, może wręcz uniemożliwić naprawę.
Niektórzy użytkownicy próbują używać klejów
cyjano-akrylowych (Kropelka itp.) i początkowo odnoszą sukces, jednak bardzo
krótkotrwały, natomiast specyfika tego kleju powoduje bardzo trwałe połączenie
poszczególnych elementów korpusu aparatu.
Tego typu klejenie bardzo podnosi koszt naprawy sprzętu, ponadto nie są miłe
dla technika je wykonującego.
Zdecydowanie odradzamy takie postępowanie.
Fizjologiczne cechy różnych
osób powodują że tempo tych zmian jest różne. Niektórzy użytkownicy zmieniają
okleiny raz w roku, inni rzadziej, a pewnie są osoby którym problem ten się nie
zdarza.
Ja mam też canony i spokój,czyli nikon stosuje złe gumy
OdpowiedzUsuńCzy do Olympus OMD em1 Mark II też można kupić nowe gumy ?
OdpowiedzUsuń